Zakręcony sznur to dopiero początek... postanowiłam zmierzyć się z jego trudniejszą wersją -potrójnie zakręconą :)))))))))) Dumna jestem ,że tym razem (próbowałam zrobić taką spiralę razem z niebieskim lariatem trzy lata temu - i wówczas mi się nie udało) udałą mi się doskonale :)))))))) Chyba jednak po trzech latach moje umiejętności beadingowe nieco się poprawiły :))))))))
Razem komplet wygląda tak...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Każdy komentarz jest cenny, również te krytyczne, ale pamiętajcie, że można komentować, ale nie obrażać...
Komentarze są moderowane, w celu wykluczenia spamu.
Dziękuję Wam za uwagi -te pozytywne i negatywne ;))))))))))))))))))) i zapraszam ponownie...