No i nadszedł wreszcie czas, by pokazać Wam moją pracę wykonaną w technice szydełkowo-koralikowej. Bransoletka może i nie jest imponująca... ale jestem z niej dumna bo wreszcie udało mi się opanować tą technikę... A oto pierwszy rezultat.
Jeszcze wrócę do tej techniki...
No i pierwsze koty za płoty i egzamin zdany na 5. A tak się bałaś tego szydełka. To kiedy ukośnik robimy?
OdpowiedzUsuń