Był koniec stycznia, było zimno, było śnieżnie, było wilgotnie, było ponuro.
Postanowiłam trochę odmienić rzeczywistość i zacząć zaklinać wiosnę. Powstała margaretka, która stała się podstawą naszyjnika, zaraz potem powstały kolczyki do kompletu.
Podstawą są rivoli kryształy Swarovskiego, reszta to TOHO 11/0 i 15/0.
Śliczna ta margaretka ;]
OdpowiedzUsuń